Charlotte, mówisz, ?e jeste? z?a, i? wyzywamy Ci? od sadystów i ludzi bez serca. Mo?e i nie s? to mi?e wyzwiska, ale zastanów si? czy nie s? one s?uszne. Ludzie tak?e s? zwierz?tami* stadnymi, wyobra? sobie, ?e pewien olbrzym chce Ci? mie? jako zwierz?tko domowe - kupuje Ci dom, po?wi?ca wiele uwagi, ale zanim Ci dogodzi, to zabiera Ci? od mamy, taty, rodze?stwa, rodziny, przyjació? i na zawsze pozostawia Ci? sam?. Jak by? si? czu?a?
* - w przyrodzie s? grupy: bakterie, grzyby, zwierz?ta i ro?liny, nie ma osobnej grupy "ludzie", cz?owieka zalicza si? do grupy zwierz?t.
_________________ 27.03.2010r. - Sid. [']
30.03.2010r. - mam 3 mysie panienki: Kredk?, Krówk? i Mysi?.
Co ma zrobi? Charlotte? Odda? mysz? Ot tak? Wzi??a na siebie obowi?zek wi?c teraz musi mu podo?a?.
Masz dwa wyj?cia Charlotte albo cudownie przemienisz si? w mysz i wskoczysz do klatki albo znajd? kole?ank? dla myszki, która ju? jest.
veta s?uchaj ale we? pod uwag?, ?e vet ma wiadomo?ci o ro?nych zwierz?tach i dla niego Twój gryzo? to kolejny pacjent a tu masz speców od ?ycia myszowego, którzy na myszach i ich problemach z?by zjedli wi?c sama si? zastanów czy warto pos?ucha? i kto mo?e mie? racj?.
Sama obserwujesz ju? pierwsze reakcje. Ty do g?askania a ona piszczy. I dlaczego? Bo dla niej jeste? wielkoludem i nie masz mo?liwo?ci poiska? myszorka tak ?eby oszala? z rado?ci.
spokojnie porozmawiaj z mam?, postaw argumenty, kto wie mo?e da si? przekona?? I problem samotnej myszki zostanie rozwi?zany.
Wzi??a na siebie obowi?zek wi?c teraz musi mu podo?a?.
Zanim wzi??a na siebie obowi?zek, mog?a pomy?le?, poczyta?, popyta?, czy samiczki mog? by? same, a nie od tak "bior? samiczk?, niewa?ne, ?e mama mi nie pozwala na 2 mychy". Je?li jakim? cudem, droga Charlotte, zamienisz si? w myszk? i b?dziesz iska?a, my?a, biega?a w ko?wrotku, wyrywa?a jedzenie swej Toffi, to wtedy b?dzie ok. jeste? nieodpowiedzialna! Biedna Toffi...
EDIT:
Ok. Dosy?. Trzeba tu zaprowadzi? jaki? porz?dek, bo to ju? nie jest forum, a jeden wielki burdel i bardzo mi przykro, ?e przyczyni?am si? do jego powstania. Charlotte zapyta?a co jej myszcze mo?e by? i uzyska?a odpowied? od veta, czyli dyskusj? mo?na zako?czy? w sumie. EOT.
_________________ 27.03.2010r. - Sid. [']
30.03.2010r. - mam 3 mysie panienki: Kredk?, Krówk? i Mysi?.
Charlotte, weterynarze tak jak i mi?e panie z zoologa powiedz? Ci na temat gryzoni co tylko zapragniesz. Spytaj weta czy mo?esz trzyma? myszk? w klatce 10cmx10cm jak popatrzy na jej wielko?? to stwierdzi ?e to a? zanadto pewnie.
Chów wsobny nie jest wyrokiem dla malców. Mog? si? nawet wszystkie urodzi? o wzgl?dnei dobrej kondycji. Jak co to trzeba b?dzie pousypia? Tylko teraz poczytaj dzia? o rozmna?aniu. Co robi? po urodzeniu. Musisz jej córeczk? zostawi?... o ile jest w ci??y no ale to za par? dni. Zrób jej zdj?cie od góry
To tak jakby Ciebie kto? zamkn?? sam? w np. kuchni. Po roku to ju? warzywko by by?o. Ty jeste? dla niej innego rodzaju atrakcj?. To tak jkby mówi? ?e Tobie wystarczy do szcz?scia ?ycie w samotno?ci z ... sarn?? Zupe?nie inne relacje. Ona potrzebuje czu?o?ci drugiej myni. Nie b?dzie tyle chorowa?, b?dzie cieszy? si? d?u?szym i ?ywszym ?yciem
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2010-04-03, 07:43
Mysie ADHD, nikt Ciebie tu nie trzyma, ?a?cuchami nie jeste? przykuta.
Na prawd?... je?eli komu? tutaj nie odpowiada to mo?e znajd?cie lepsze forum?
Bo ja mam do?? czytania jakie to beznadziejne forum i moderatorzy nic nie robi?....
Koniec off top!
Charlotte przede wszystkim vet mo?e by? dobrym vetem ale nie zna si? na tyle na myszach by wiedzie? , ?e samiczki musz? ?y? w stadzie bo inaczej s? smutne i apatyczne.
To jest jak z psami.
Vet doskonale zna si? na chorobach i wszystkich problemach zdrowotnych ale je?eli chodzi o jak?? ras? konkretnie, to nie zna jej specyfiki. On ma by? wyspecjalizowany w chorobach.
Nie dziw si?, ?e tego nie wiedzia?.
Mo?na mu delikatnie opowiedzie? o zwyczajach myszy i jak si? je "chowa" , tak na przysz?o?? co by innych w b??d nie wprowadza?
Je?eli chodzi o oddanie myszy to zastanów si? czy na pewno chcesz to zrobi?.
Nabywaj?c to zwierz?tko wzi??a? na siebie du?? odpowiedzialno??, a co z tym idzie jeste? za nie odpowiedzialna i to Ty decydujesz o losach myszki.
Je?eli nie chcesz mie? dwóch klatek i zdecydujesz si? na oddanie samiczki to powinna? znale?? bardzo odpowiedzialn? osob? która do siebie samiczk? przygarnie wiedz?c o mo?liwo?? zaj?cia w ci??? i która ewentualnie odchowa maluchy a nast?pnie znajdzie im kochaj?ce domy.
Zawsze mo?e poszuka? domu dla samczyka.
A innych bardzo prosz? o zako?czenie dyskusji, ewentualne posty nie na temat b?d? karane ostrze?eniami.
Pzdr
Kana
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach