nie dawaj myszom owadów, bo myszy maj? swoj wlasny pokarm, ktory jest dla nich przeznaczony. Owady przenosz? po pierwsze mnóstwo bakterii i chorób a po drugie one s? dla owado?erców a nie dla gryzoni domowych W dodatku wi?kszy konik polny albo co? moze dotkliwie pogry?? gryzonia a nawet i zabi? uwierz. Je?eli doros?ego cz?owieka k?saj? a? do krwi czasem to wiesz.... Myszy jak najdalej od owadów to moje zdanie
p.s. a o tym mozesz tez pocztac w innych tematach bo jest chyba sporo?
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
W naturze kopi?c nory tez pewnie jak?? d?d?ownic? nie pogardz?... no ale wiadomo ?e brudnej dzdzwonicy z dworu nie damy;) Czy nie damy muchy która lata?a niewiadomo po czym Czy innych "niebezpiecznych" zwierz?t o których napisa?a Luis.
no i super. Te? przez chwil? pomyslalam o tym, ze to moze by? jakie? bialko w nich ale stwierdzilam, ze dla bialka nie ma co ryzykowa? ?yciem czy zdrowiem gryzoni.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-24, 00:00
Myszy: Fafik
Moim skromnym zdaniem!NIe ma po co dawac czegos takiego myszkom bo myszki raczej roslinozerne!Jesli juz maja potrzebe taka jak mucha w co watpie to same sobie z tym dadza rade!Ale chec na taka przekaske to jest szalenie zadka! A jak juz wyzej Luis napisala takie stawonogi zawierraja mase patogenow! To tylko moze maluchowi zaszkodzic! NIe mowiac juz o ich chitynowych pancerzykach ktorych myszki nie maja jak strawic! Ja uwazam ze jesli juz im dostarczac bialka zwierzecego ktore jest konieczne do prawidlowej przemiany materii to warto podac (ale rzadko ) odrobine gotowanego mi?sa ale takiego lekkiego a nie tlustego!Malutki kawalek od czasu do czasu zaspokoi ich potrzeby na bialko zwierzece!
Ostatnio zmieniony przez Emielcia 2007-08-24, 11:22, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-24, 10:58
Myszy: Fafik
Oj Emielciu napisalam szynka tak ogoglnie no faktycznie moze to byc zle zrozumiane! Mialam na mysli delikatne miesko lekkie gotowane!U nas w krakowie to sie gada na wszystko szynka skad moja pomylka!nie pomyslalam ze z innych regionow moge inaczej zrozumiec
A co do larw to napewno myszek nie zjedza W tym wypadku co sie zadko zdarza myszki sa wieksze i maja przewage
Niedziou larwy ogolnie zadnego zwierz?cia by nie zjadly nie tylko myszy... bo larwy to jeszcze dzieci i jedz? tylko jakie? co ee niezywego?
p.s. znowu to rzadko
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-24, 15:05
Myszy: Fafik
Hehe to byl zart a poza tym nie mow ze larwy nie jedza nikogo!Bo jest wiele larw owadow chodzby Chru?cików czy wazek albo jeszcze masa innych ktore sa bardzo zarloczne i jedza wiele stworzen nawet ryb! Przyk?adow mozna by podawac cala mase !
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-25, 11:32
Myszy: tak
Ja my?l?, ?e jak kto? ma znajomego kto hoduje karmów? (nie mysi? ) to mo?e od niego bra? na jaki? d?uuuugi czas jak chce. Ale odpowiednie mi?sko (nie szynka ) te? ok. No i g?ówny g?os tu maj? myszki. Nie ka?de lubi? m?cznika.
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-25, 12:18
Myszy: tak
No to wszyscy wiemy, tylko weg?ug mnie trzeba te? mówi? o potrzebie bia?ka zwirz?cego, ?eby myszaki nie sko?czy?y na samej zieleninie. (Chodzi mi ogólnie - g?osz?c wiedz? o tych gryzoniach. ) Cie?ko te? mówi? "wszystko?erne" bo to si? mo?e ?le dla myszek sko?czy?.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach