Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-09, 17:38 Rodzice a hodowla myszek rasowych Myszy: tak
Tak mnie intryguje... Tyle is? teraz hodowli porobi?o, cz?sto u osób zamieszkuj?cych z rodzink?. Rodzice Wam nie protestowali jak o?wiadczyli?cie, ?e b?dzie hodowla? Rodzice najcz??ciej si? zgadzaj? na okre?lon? liczb? zwierz?t a przy hodowli ta liczba mo?e urosn?? do ogromnych rozmiarów... (No, zale?y jaki kto ma plan, ale na miejscu rodziców nigdy bym dzieciom nie ufa?a... )
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-01-09, 18:07
Moja maderka jezeli chodzi o gryzonie nie ma nic do gadania jak naprzyklad by to chodzilo o psa czy cos. Tylko nie wyciagam gryzakow przy niej i tyle a ze jej w domu czesto nie ma to baa Niestety nie mam jeszce hodowli ale planuje a juz nie raz tak bylo ze ca?y moj pokoj byl pozastawiany klatkami
Jak b?d? mie? swój pokój to mog? nawet onie w nim hodowac blyeby by?o czysto i nie smierdzia?a bardzo wi?c 3majcie kciukersy za rozmow? która nied?ugob?dzie przeprowadzana z s?siadk? na temat odst?pienia jednego pokoju (ona sama ma 33 pokoje i narzeka na wielkie komorne a my we 3 miescimy sie w 1 duzym ale nie da si? przedzieli? go), je?eli uda si? za?atwi? to za par? miechów powstanie moja ma?a hodowla xD
Wysłany: 2007-01-10, 19:13
Myszy: caaa?a du?a ekipa
A nie pytajcie w ogóle....na poczatku byla wojna o 2 myszki........;)
Uda?o sie potem by?a o kolejna juz 3 myszke
A potem ...sie jakos potoczy?o i jest hodowla ale ogólnie rodzice sa przeciwni...ale poma?u sie i tak godza i im sie nawet zaczyna w miare podobac ....toleruja^^
Imi?: Julia
Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 173 Skąd: z Poznania
Wysłany: 2007-01-15, 12:20
Kiedys mi mama powiedziala, ze MOZE kiedys bede miala hodowle (oczywiscie teraz juz nie pamieta o tym..). Glwony problem to ilosc klatek i to, ze 'myszy smierdza'.
no wlasnie... macie jakis pomysl z tym SMRODEM ? moja mama TO samo "mo?esz mie? nawet HODOWLE" byle by nie ?mierdzialo i zebys nie przylazila mi z tymi myszami" narazie mam 5 myszek GERDE, KLIKA, KROPKA, MUFINA i CZIKE sa slodkie jak mi sie uda to beda foty
Wysłany: 2007-01-15, 19:35
Myszy: wci?? za ma?o...
No niestety, jeszcze nikt nic nie wynalaz? na mysi zapach - szczególnie samców.
Mo?na stara? si? go zmniejsza? cz?sto sprz?taj?c i myj?c klatki, u?ywaj?c dobrze ch?on?cej ?ció?ki (granulki z kukurydzy pomieszane z trocinami cytrynowymi daj? niez?e efekty). Niestety je?eli w mieszkaniu jest ciep?o i samce czuj? w pobli?u samice to ich zapach robi si? intensywniejszy :|
To s? niestety uroki mysiego hobby
Wysłany: 2007-01-15, 20:52
Myszy: wci?? za ma?o...
Powied? mamie, ?e od smrodu jeszcze nikt nie umar?
To ?art oczywi?cie - nie stawiaj si? mamie bo b?dzie gorzej
Trzeba ?agodn? perswazj? przekonywa? do swoich racji, ale nic na si??
Z czasem sama zrozumie, ?e to Ciebie pasjonuje i polubi myszy (chyba )
Mnie moje dzieci do zwierz?t nie musz? przekonywa?, bo sama kolejne przynosze do domu :mrug: i jest ju? ich troche, a b?dzie wi?cej - to moja pasja......ju? od wczesnych lat dzieci?stwa.
Tak?e jak wida? na moim przyk?adzie to "choroba" nieuleczalna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach