Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-16, 17:24 Drapanie si?, rany (grzybica) Myszy: tak
Bundz rozszala? si? z grzybic? na dobre... Jednego dnia si? rozdrapa?, drugiego ju? mia? ca?y kark czerwony, dzi? dosta? zastrzyk (antybiotyk), jaki? sprej i b?d? go naciera? raz nadzie? jakim? p?ynem... "Uwielbiam" grzybic?, leczy si? leczy, a ona si? nawraca... W poniedzia?ek mamy wizyt?, babka liczy, ?e si? podgoi do tej pory...
On ma 20 miesi?cy, s?aby ju? system odporno?ciowy, strasznie schud?. Je i je, a chudnie...
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2007-02-16, 18:09
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
Uhh moja mysz te? to ma,gdzie? od pó? roku ,to jest chyba niewyleczalne,stosowali?my ju? 3-4 leki,w tym Fungiderm i nic. Raz jest lepiej,raz jest gorzej,teraz ma pyszczek rozdrapany do krwi. Babka ma jeszcze jeden lek,leczy ?wierzb,grzyby i bakterie,jak tylko kase dostane,bo kosztuje 30 z? to lece go kupi?,je?eli nie pomoze to ja juz nie wiem. Ona ma grzyba tylko na pyszczku i uszy czasem rozdrapie,mieszka w klatce z jedn? mysz?,na szcz??cie nie jest zara?liwe.
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-16, 21:58
Myszy: tak
Kamyczek87 napisał/a:
mieszka w klatce z jedn? mysz?,na szcz??cie nie jest zara?liwe
Grzybica? Nawet cz?owiek mo?e si? zarazi? jak si? baaardzo postara (os?abiony uk?ad odpowrno?ciowy). Albo ja czego? nie wiem.
Mo?e to wcale nie grzybica, dlatego nie przenosi si? nie daje wyleczy? ?rodkami na grzybic??
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2007-02-17, 09:48
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
My?le nad prosem ,ona zachorowa?a oko?o pó? roku temu,wcze?niej jad?a pszenice i by?o ok,tylko potem w?asnie zacze?am dawa? im proso. :zdziwko: Narazie je odstawiamy.
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-02-17, 14:43
Chyba wiekszosc hodowcow mialo albo ma doczynienia z grzybica jest to najczestsza choroba chyba u myszek ... No walcz Bundz walcz i zycze szybkiego powrotu do zdrowia
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-20, 14:36
Myszy: tak
Bundz wczoraj u wetki by? i na razie jest na?pany lekiem który zliza? sobie z grzbietu. B?dzie go bra? raz na tydzie?. Jego plecki lepiej wygl?daj?, najgorzej taka ranka za g?ow?, do?? du?a, ale te? ju? zasklepiona. Babka powiedzia?a, ?e dopiero ko?o czwartku przestanie si? definitywnie drapa?. Poza tym codziennie jeszcze b?d? go namacza? jakim? lekiem co dosta? wcze?niej.
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-02, 13:30
Myszy: tak
Musz? powiedzie?, ?e leczenia Pani doktor jest skuteczne (ale niczego innego si po niej nie spodziewa?am ). To naprawd? dobrzy lekarze. Polecam ka?demu z Wawy i okolic.
Co do stanu Bundza - mo?na poczyta? w "K?ciku seniora".
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2007-03-05, 23:07
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
A ja juz nie wiem co mam robi? z moj? mysz? :| ,tak ?le jak jest teraz nigdy nie by?o,nie daje jej pszenicy,prosa i owsa,niby mniej si? drapie,ale i tak wygl?da kiepsko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach